poniedziałek, 26 listopada 2012

Jak przedłużyć "życie" kosmetykom?

Kochane na temat dzisiejszej notki natchnęło mnie podczas porządków. Odnalazłam zaschnięty tusz, lakier resztkę balsamu do ciała.
Troszkę szkoda tych produktów, miałam nadzieję, że chociaż część z nich uda mi się odratować.  Poszperałam, przypomniałam sobie co kiedyś usłyszałam od mamy, koleżanek i znalazłam następujące triki "przedłużające życie" kosmetykom i sposoby na przechowanie, żeby efektywniej działały.

TUSZ DO RZĘS:
  • Jeśli tusz nam zasycha to możemy wpuścić do opakowania kilka kropli gorącej wody lub odrobinę toniku bezalkoholowego. Słyszałam również o coca-coli. Ciekawa metoda :D
  • Inny sposób to zanurzenie oprawki w gorącej wodzie.
  • Kolejna metoda to przemywanie szczoteczki mleczkiem do demakijażu -tusz nie będzie się nawarstwiał i zostawiał mało estetycznych grudek podczas wykonywania makijażu
  • Nie ocierajmy nadmiaru tuszu o brzeg opakowania (szybciej wysycha i zaczyna się kruszyć) i nie pompujmy do środka powietrza. Włóżmy szczoteczkę i wykonujmy okrężne ruchy, aby "nabrać" tuszu, który ma tendencję do osadzania się na brzegach tubki.
KREDKA DO OCZU:
  • Stępioną, łamliwą kredkę wkładamy na kilka godzin do zamrażalnika, dzięki czemu możemy ją ponownie temperować.
KREMY:
  • Dla tych specyfików wybieramy chłodne miejsce z dala od grzejnika. Sporo osób przechowuje kosmetyki na półce w łazience.Okazuje się, że nie jest to dobre miejsce ze względu na zbyt wysoką temperaturę i wilgotność.Kosmetyki zaczynają się zwyczajnie psuć i niestety tracą właściwości również pod wpływem światła (naturalnego bądź sztucznego).
  • Naturalne i organiczne kremy przechowujemy w lodówce
  • Dbamy o szczelność opakowań -dokładnie dokręcamy wieczka ( zapobiegamy utlenianiu się substancji odżywczych) - najbardziej wrażliwe są kosmetyki z witaminą C.
  • Idealnym rozwiązaniem jest nakładanie kremu szpatułką lub używanie kosmetyku w tubce (unikamy w ten sposób rozwoju bakterii)
  • Jeśli nasze kremy do twarzy zmieniają swoją konsystencję i zapach to znak, że goni nas termin ważności. Możemy użyć takie kremy jako maseczkę do stóp. Nałożyć grubszą warstwę, na to bawełniane skarpetki i rano budzimy się ze stópkami gładkimi jak u niemowlaczka :D
LAKIERY DO PAZNOKCI:
  • Każda z nas już chyba nauczyła się na własnych błędach ( albo podglądała mamę i wiedziała ten fakt od dzieciństwa), że lakiery trzymamy w lodówce.
  • W przypadku gdy lakier zgęstnieje możemy dodać kilka kropel rozcieńczalnika do lakierów(dodając zmywacz niszczymy na dłuższą metę lakier, a także płytkę paznokcia) lub włożyć buteleczkę do gorącej wody.
 PERFUMY:
  • Podobnie jak pozostałe kosmetyki perfumy trzymamy z dala od ciepła i światła.
  • Zapach utrzymuje się dłużej na natłuszczonej, nawilżonej skórze.
  • Nakładamy perfumy w "pulsujące" miejsca : skronie, szyję, kark, nadgarstki. Z każdym uderzeniem serca będziemy uwalniać zapach.
  • Nie pocieramy  nadgarstkami o siebie po naniesieniu na nie perfum

Trwałość kosmetyków w miesiącach/latach po otwarciu:


Eye-liner - 3-4 miesiące
Mascara 3-6 miesięcy
Kredka do oczu 1 rok
Pomadka  od 6 miesięcy do 2 lat
Lakier do paznokci 1 rok
Podkłady w kremie 1-3 lat
Puder, cienie w kamieniu do 3 lat

Krem pod oczy 3 miesiące
Naturalne, organiczne produkty do 6 miesięcy
Kremy, mleczka, balsamy od 6 miesięcy do 1 roku 
Krem do twarzy 1 rok

KLIK





 To cudo powyżej to lodóweczka do kosmetyków :D Fiu, fiu, nie pogardziłabym takim wynalazkiem :)


Oto najważniejsze informacje, jakie udało mi się znaleźć.
Macie jakieś swoje domowe sposoby na reanimację kosmetyków ?:)




6 komentarzy:

  1. Świetne pomysły! :) Sama też bym nie pogardziła taką lodówką, jakoś nie umiem trzymać lakierów obok jedzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna lodóweczka. Bardzo lubię takie wynalazki.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze wiedzieć:) A lodóweczka super:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z tymi kosmetykami w tubkach to bym się kłóciła. Często takie tubki zasysają powietrze, co przyspiesza namnażanie się bakterii tlenowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kłócić to się nie będziemy ;) Chodzi głównie oto,żeby nie dotykać kremów rękoma (zawsze jakaś bakteria się dostanie), szpatułka będzie więc najbezpieczniejszym rozwiązaniem :)

      Usuń
  5. Lodówka na kosmetyki, nie wiedziałam, że coś takiego jest, czego to nie wymyślą :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdą opinię, cenną radę i wszelakie wskazówki ;)